"PDO"
Zośka w twórczym
szale maluje muzyczne wszechświaty na naszym niebywale
niekoncertowym pianinie.
Chociaż kiedyś grał na
nim Zbyszek Łowżył (http://culture.pl/pl/tworca/zbigniew-lowzyl), o 4 nad ranem, przy świeżutkich pączkach od
Żelazki i kawie z tygielka (specjalitet de la mezon, jak mówią
Czesi) i sąsiedzi nie mieli pretensji. Za to my nie sprzedawaliśmy
biletów i wszyscy mieli udział w zyskach.
Tymczasem Zośka na
wysokich tonach i w kulminacji ekspresji (mam nadzieję). Czas na
interakcję:
- Co grasz Zosiu?
- PDO!
Chłopaki z PDO (https://www.facebook.com/pdoband?fref=ts) muszą się
cieszyć z takiej fanki. Nie mają innego wyjścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz