poniedziałek, 20 stycznia 2014

PDO

"PDO"

Zośka w twórczym szale maluje muzyczne wszechświaty na naszym niebywale niekoncertowym pianinie.
Chociaż kiedyś grał na nim Zbyszek Łowżył (http://culture.pl/pl/tworca/zbigniew-lowzyl), o 4 nad ranem, przy świeżutkich pączkach od Żelazki i kawie z tygielka (specjalitet de la mezon, jak mówią Czesi) i sąsiedzi nie mieli pretensji. Za to my nie sprzedawaliśmy biletów i wszyscy mieli udział w zyskach.
Tymczasem Zośka na wysokich tonach i w kulminacji ekspresji (mam nadzieję). Czas na interakcję:
- Co grasz Zosiu?
- PDO!
Chłopaki z PDO (https://www.facebook.com/pdoband?fref=ts) muszą się cieszyć z takiej fanki. Nie mają innego wyjścia.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz