piątek, 5 czerwca 2015

Szczerość nie radość

Wyprawa w plener. W plenerze, a także w pomieszczeniach zamkniętych, dzieci są szczere i radosne jak letni poranek:
- Co tu tak śmierdzi? - co prawda niektóre poranki są gorsze od innych.
- Coś tu pewnie zdechło niedaleko - Mama też jest szczera.
- Nie, to ty jesteś stara.
Są takie poranki, w które w ogóle nie chce się wstawać, mimo, że technicznie jeszcze się nie zdechło.  

czwartek, 4 czerwca 2015

Magiczne słowo

Rodzinna wycieczka na bzinę. Tata zrywa białe kwiaty czarnego bzu, wśród sięgających pach pokrzyw i ostów. Mama ma pod opieką dwójkę dzieci na klasycznie romantycznej polnej drodze. Kto ma gorzej?
- Mama, jest mi niewygodnie! - Zośka jest świetna w marudzeniu. Mama jest świetna w cierpliwym tłumaczeniu:
- Zosiu, mam na jednym kolanie Jagienkę, na drugim ciebie, co ja mam powiedzieć?
- Magiczne słowo!
Są takie magiczne słowa, których nie da się zacytować przy dzieciach.


poniedziałek, 1 czerwca 2015

Dzień dziecka

Ile można oglądać tę samą bajkę?
-Jagienko, jaką bajkę chcesz obejrzeć?
-Eeeee, Matę i Dźwiedzia!
- A może coś innego?
- Eeee. Innego Dźwiedzia!
Można długo.