niedziela, 20 maja 2018

Córka chałturnika

Sytuacja publiczna, choć CRT w Radomierzycach to jakby nasz ósmy dom. Bywamy, korzystamy, wiemy, gdzie jest toaleta i do połowy personelu mówimy ciocia łamane przez wujek. Tego dnia akurat w tle impreza prywatna, na stołach sałatki, na grillu kiełbasa, w głośnikach disco, na torsach polo. Jagienka zmęczona placem zabaw pragnie ugasić pragnienie:
- Chcę soku! - oznajmia, pokazowo gardząc czystą niegazowaną.
- Nie ma soku – Tata wie, co ma w butelce.
- Ale tam na stołach jest sok!
W pierwszym odruchu Tata reaguje szczerym oburzeniem:
- Ale tam jest impreza!
Jagienka tylko wzrusza ramionami:
- No to idziemy na imprezę.
Dla córki chałturnika wszystkie imprezy są jej.


Tu na ten przykład ekipa na FOPie - czyli Festiwalu Obsceniczniej Piosenki Ambitnej, 2 maja w Szklarskiej Porębie. 

piątek, 18 maja 2018

Kreatorka

Zośka tworzy. Od mebli po poezję. Po kim toto takie?







Rozpiętość zainteresowań ogromna. Jakie studia wybrać????

poniedziałek, 14 maja 2018

Pies na dzieci

Właścicielka psa, niejaka Tola M., do Jagienki (rocznik zbliżony), ogarniętej nagłym atakiem lekkiej kynofobii (jak wrzucam takie mądre słowa, to mam poczucie tworzenia literatury, choćby popularno-naukowej):
- Nie bój się Jagienko, ten pies lubi dzieci.
Jagienka ma wątpliwości, a ewidentnie chciałaby mieć pewność:
- A skąd ten pies wie, że ja jestem dzieckiem?
Trzeba spytać psa. Jak rozmawiać trzeba z psem?


Można na przykład przebrać się za lisa. To chytre zagranie, ale czy zadziała?