piątek, 24 stycznia 2014

Dinozaur polski

"Dinozaur polski"

Czytamy. Tatowe "Dinozaury Polskie", bo dzieci lubią dinozaury. Zośka też:
- Ten dinozaur jest groźny. I ma kapcie.
Żeby była jasność: nie każdy, kto jest groźny, ma kapcie. Ale niektórzy tak.

poniżej wspomniany dinozaur, autorstwa Roberta Myki i wierszyk doń pasujący, autorstwa własnego. Książeczka się sprzedała w całym nakładzie, co, jako autor, ogłaszam wszem i wobec z dumą.
  „Dinozaur”

Dinozaur – straszne jaszczurzysko
Monstrum, pra – bestia, smok, gadzina
Potwór – gruboskór, zjada wszystko
(tak jak mój wujek wraz z rodziną)

Potem wykąpie się w bajorze
Pożre przed spaniem zielska worek
Pysk złoży w trawie, sen go zmorzy
Jak tatę przed telewizorem

Wstanie, odchrząknie, strząśnie liście
Opłucze z grubsza łeb rogaty
I rusza na jaszczurów wyścig
Jak kuzyn – co chce być bogaty

Cielsko przeciągnie aż zatrzeszczy
Od boku do drugiego boku
Żuje powoli i nie wrzeszczy
Jak moja babcia – ceni spokój

Taka historia – jednym słowem
Gdyby inaczej poszły tryby
Dinozaur byłby tak jak człowiek
Można pogdybać: gdyby, gdyby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz