poniedziałek, 16 grudnia 2013

Kot Pirat

"Kot Pirat"

tekst w pewnym sensie autoreklamowy

- Co dziś czytamy córeczko?
- "Kota Pirata"!
Ha. "Kota Pirata" napisał tata, dumny jak pawian z wieczornego literackiego wyboru córki.
A potem córka zasnęła, dość szybko i to już drugi raz przy tej właśnie lekturze. I zaczęły się dylematy. Czy aby nie napisałem wybitnie nudnej opowiastki? A jeśli tak, to czy to źle? A jeśli to źle, to dlaczego? Przecież śpi, z całego nakładu zostało tylko kilka egzemplarzy, poza tym jaki jest właściwie cel literatury dziecięcej?
Morał? Ech, dobranoc.

  

1 komentarz: