"Edu-koń"
Zosikoń, ulubiony ostatnio towarzysz
zabaw naszej pierworodnej, oznajmił przy śniadaniu (składającym
się z tostów z sianem) głosem bardzo podobnym do zośkowego:
- Nie mam zębów.
Jako, że zęby konia mają
nierozerwalny związek z jego wiekiem, pytanie padło automatycznie:
- A ile ty masz lat koniu?
Odpowiedź padła równie
automatycznie:
- Pięć minut.
Później douczyliśmy się, że
pięciominutowy koń faktycznie nie ma zębów. Dopiero po
tygodniu pojawiają się mleczaki. Ha, teraz Wy też to wiecie!
Człowiek uczy się całe życie. Nie ma innego wyjścia, gdy ma się
taką inspirację. I, co by nie mówić, brak ochoty na utratę
autorytetu na samym starcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz