"Sto lat!"
Zimna Zośka, asmotfera gorąca,
świętujemy imieniny.
- Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje
nam! Zoooosia! - wersja rodzicielsko-autorska na dwa głosy z
kadencją (to taki trudny termin muzyczny użyty z okazji
zbliżających się wyborów) na koniec brzmi nienajgorzej,
przynajmniej jeśli chodzi o formę. Ale treść wzbudza kontrowersje
solenizantki:
- Nie, Zosia nie żyje. Jagienka niech
żyje!
Nie ma co gadać, życie jest passe.
Moda na wampiry, wilkołaki, zombie i innych nieumarłych wśród
młodzieży jest, nomen omen, wiecznie żywa.
Szczere i serdeczne życzenia lekkiej
ziemi z okazji imienin Zofii!
Hrabina Jagna Banananananana nadchodzi, aby wysysać owoce żywota...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz