"Bunt"
Bunt jest kolorowy. Sprawdźcie sobie
w słowniku niemiecko-polskim.
- Nie chcę chleba! - chleb jest
smaczny i wieloziarnisty, z Małej Wsi Dolnej. Zosia jest zołzowata
i niezdecydowana ze Studnisk Dolnych.
- A co chcesz? - cierpliwość jest
cnotą.
- Chcę chleba!
Kiedyś uważałem się za cnotliwego
w kwestii cierpliwość (i cierpliwego w kwestii cnotliwości, ale to
inna historia). Potem urodziły mi się dzieci...
- Nie chcesz chleba ale chcesz chleba?
- porzućcie logikę wy, którzy próbujecie zrozumieć dziecko, w
dodatku płci żeńskiej.
- Tak!
Opary absurdu wnikają przez uszy jak
w dym. Jedyną obroną jest atak bezsensem o mocy tysiąc:
- Nie dostaniesz chleba! Dostaniesz
chleba!
Kto chlebem wojuje, ten od chleba
ginie. Ha, mina Zośki, może nie bezcenna, ale na pewno warta z
tysiąc. W każdej walucie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz