Tata w desperacko-romantycznym porywie
postanawia przypomnieć sobie chwalebną przeszłość i podciąga
się na drążku oświetlając Mamę i resztę rodziny gołą klatą
nieprzystającą do standardów depilacji panujących w świecie
fashion. Zosia ma jedno pytanie:
- Tata, kiedy będziesz miał mięśnie?
Przychodzi moment, gdy trzeba dziecku
wytłumaczyć, co to jest czas przeszły dokonany.
Nie żebym szpanował, że kiedyś miałem, ale kiedyś miałem. I szpanuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz