Wyprawa do Izerbejdżanu w poszukiwaniu
zimy, białego proszku i ogólnego poślizgu.
- A może spotkamy Jack'a Frost'a? -
deklinacja anglosaskich nazwisk to jedna z zabawnych właściwości
języka polskiego (acz nie tak zabawna, jak czeska deklinacja wyżej
wspomnianych).
- Ale Zosiu, żeby spotkać Jack'a
Frost'a, to trzeba w niego wierzyć.
- Jak to, to on ma wieżę?
Homofony to druga zabawna właściwość
języka polskiego. Ortografia to trzecia, ale najmniej zabawna z tych
trzech.
Wielka wyprawa małej Zosi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz