Klasyka slapsticku. Jagienka spada
jednocześnie z dwóch krzeseł pod stół, po drodze uderza o blat i
ląduje z zupełnie nie komediowym płaczem i w pozycji mało
klasycznego nocnego telemarka. Należy ustalić pewne fakty:
- Gdzie się uderzyłaś Jagienko?
Jagienka w rzednącej mżawce łez
wskazuje na stół.
- Ale w co się uderzyłaś?
- W krzesło!
W takich wypadkach trzeba mebel
przytulić albo wezwać stolarza pierwszego kontaktu.
Niektórzy są po prostu za szybcy - dla starych i dla migawek aparatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz