środa, 25 stycznia 2017

Słoń a sprawa polska

Gra w "Puchatka" wymaga od czasu do czasu i zależnie od szczęścia opowiedzenia kawału. Zosia poznała już definicję tego gatunku literackiego, w związku z czym wymyśla sama (ej, no przecież ktoś to musi robić, no nie?):
- Przychodzi słoń do lekarza, a tam lekarz sam jest chory.
To już kolejny kawał o słoniu. Przypadek?!!!


Studniszczańskie barwy wojenne to zupełnie inna historia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz