poniedziałek, 2 stycznia 2017

Asport.

Samochodowe radio wyrywa z kontekstu:
- ...a sport ma niejedno oblicze...
Zosia chce wiedzieć:
- Tata, a co to jest asport?
Tata jest jednostką co prawda dość czynnie pro-sportową, ale za to z gruntu aspołeczną i nie lubi prostych wyjaśnień. Snujemy wizję przeciwieństw sportów wszelkich, bawi nas narciarstwo podjazdowe, bieg "kto wolniej" i wyścig kolarzy bez rowerów. Zastanawiamy się też, jak reagowałby pies na komendę:"asport!".
Tymczasem prywatna ankieta przeprowadzona przeze mnie w jednej z edukowanych (w bliżej nie określonej dziedzinie nauki, kultury tudzież sztuki) grup okołogimnazjalnych ujawniła duże zainteresowanie tak zwanym e-sportem. Już na pierwszy rzut oka ci uczniowie byli bardzo wy-e-sportowani.  Przy okazji jako absolwent AWF nauczyłem się czegoś nowego. "Man lernt nie" - jak mówią Bułgarzy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz