sobota, 14 stycznia 2017

Teoria i praktyka.

Lekkość, piękno, beztroska, lukier i cukierki "Kasztanki" promieniują z tekstów o naszych dzieciach jak aureola na głowie świętego Euzebiusza, kimkolwiek ów święty by był i czym by się nie wsławił. Tyle teoria. Tymczasem Jagienka, bezlitosna jak jaguar, zakrada się w sobotę w nocy (do rana jeszcze spora chwila), a dokładniej o 4.45 (słownie: o czwartej czterdzieści pięć) i ryczy, że jest głodna.
A potem jeszcze Zosia krzyczy, że zrobi to sama (czymkolwiek by "to" nie było). I krzyczy i krzyczy, zamiast "to" robić. Toż to tautologia w praktyce! Dobrze, że dzisiaj się nie spieszymy. Zapowiada się piękny dzień. Szkoda, że nie muszę iść do pracy...
Pamiętajcie, ironia i sarkazm pozwalają przetrwać!


Na wszelki wypadek dobrze mieć alternatywną metę do spania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz