"Władca Buraczków"
Obiad pod jaworem, nie ma lipy: młode
ziemniaki z koperkiem i masłem, kalafior z tartą bułką i pieczone
młode buraki w oleju lnianym z sezamem plus kefir z zieloną
pietruszką. Zośka skupia się na ziemniakach, w porywach na
ziemniakach kalafiorowych - na tych ostatnich minimalnie i tylko z
powodu tartej bułki.
Namawianie dziecka do jedzenia to
sztuka podobna do tradycyjnej gruzińskiej tamady, czyli toastu.
Unikalna i jednorazowa, wynikająca z kontekstu, czasu i miejsca.
Tudzież z przyswojonej popkultury:
- Zosiu, jedz, hobbici takie buraczki
bardzo lubią. A my wszyscy jesteśmy hobbitami.
- Ja nie jestem hobbitem - dla nie
zjedzenia buraczków Zośka gotowa jest wyprzeć się każdej
tożsamości.
- A kim jesteś?
- Gandalfem.
Fakt, ta dziewczyna bywa czarująca.
Rekonstrukcja ataku na Wichrowy Czub - Czubatka, październik 2013. Tata wśród czubów. Zdjęcie Damian Lickindorf.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz