- Muszę dziś jechać do pracy. Mam dziś taką małą konferansjerkę.
Zosia, coraz bardziej świadoma stosunków międzyludzkich i międzypłciowych, wyraża lekko zawoalowany niepokój:
- A to jakaś pani jest ta konferansjerka? Mama wie?
Mama wie.
Nawet kiedyś własną garderobę miałem na dużej imprezie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz