środa, 5 września 2018

Tatakot

Tata z Hanką ćwiczą rozpoznawanie siebie w sytuacjach kryzysowych. Konkretnie - przed lustrem. Tata, jako bardziej doświadczony werbalnie prowadzi zajęcia, pokazując palcem i nazywając osoby po imieniu:
- Tata, Hanka. Tata, Hanka. Tata, Hanka – wiele warsztatów nie ma ściśle określonego celu. Tutaj też musi być głębszy sens, bo go z wierzchu nie widać. W każdym razie Hanka przerywa ten godny Tarzana i Jane spektakl krótkim i wymownym:
- Kot, kot.
Kot spłodził kota, to nawet wedle przykazania. 


Tymczasem dziewczęta czekają na księcia z bajki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz