niedziela, 5 sierpnia 2018

Kaszka

Sytuacja kempingowa-podnamiotowa. Dzieci głodne. Szybka reakcja wskazana:
- Chcecie kaszkę?
Kaszki mleczno-zbożowe dla niemowląt do sprawdzone jedzenie wyprawowe. Kiedyś w Alpach Tata zjadł całe opakowanie na śniadanie. Na jedno śniadanie. Sam. Od tego czasu Tata wie, jak smakuje życie. I wie, co trzeba ograniczać. Jagienka też już wie i nie może uwierzyć w to, co słyszy:
- Ale my przecież nie możemy jeść kaszek? - zawsze warto się upewnić.
- Na wyjazdach możecie – spieszy z wyjaśnieniem Mama.
- Ale przecież my dzisiaj nigdzie nie jedziemy? - w głosie Jagienki jest nadzieja na kaszkę i na nie jechanie nigdzie.
Po 1200 kilometrach autem fajnie mieć nadzieję i miły nocleg.


No i kanał. La Manche.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz