Jagienka obnaża problem
Kościoła Katolickiego z jednym (a konkretnie z drugim) z grzechów
głównych śpiewając pełnym głosem: "Dzisiaj w Bentley'em",
tymczasem na jednych z zajęć muzycznych, które prowadzę tu i tam,
jedno z dzieci nie chce śpiewać kolęd, bo mu rodzice nie
pozwalają.
Religią można
usprawiedliwić wszystko.
Tymczasem dzieci stanęły
na wysokości zadania, prosząc o inny zestaw piosenek ze względu na
dziecko nie kolędujące. To się nazywa "demokracja słabszych".
U nas kolęduje się cały rok. Prace plastyczne też tworzy się cały rok. Jagienka pokolorowała ostatnio Jagnorożca. Róg i łzy tego stworzenia obdarzone są magiczną mocą oczyszczania wszystkiego, czego dotkną, są też lekarstwem na wszelkie choroby i odtrutką na wszelkie trucizny. A sam Jagnorożec jest symbolem czystości i niewinności. Czego i nam życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz