"Oksymoron"
Zosia w chwili zachwytu nad światem
połączonej z ubieraniem łączy naszą prywatną rodzinną nazwę
koszulki bez rękawów z przymiotnikiem o bardzo pozytywnym
wydźwięku:
-Jaka śliczna oblechówa!
Oblech, to według słownika
miejskiego slangu osoba obrzydliwa, robiąca paskudne i odrażające
rzeczy w naszym towarzystwie. Oblechówa to, przynajmniej według
prywatnego rodzinnego klucza, immanentna część garderoby tejże
osoby (teoretycznie powinna być z dziurkami!). Śliczna oblechówa
to oksymoron wysokiej klasy literackiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz