"Krasnoludki"
Wzruszona Mama próbuje wydobyć na
wierzch emocjonalność córki w obliczu ważnych momentów w życiu:
- Zosiu, czułaś coś, jak byłaś
pasowana na przedszkolaka?
Córka, widząc rysujące się w
głębiach źrenic oczekiwania rodzicielki, szybko wertuje pliki w
mózgu, mające zastąpić tradycyjne w przypadku raportów z
przedszkola "nic":
- Krasnoludki! - pada zaskakująca, acz
mieszcząca się w ramach czasowych odpowiedź.
- Krasnoludki? - Mama jest zdziwiona,
ale nie wstrząśnięta. O zmieszaniu nie ma mowy - A gdzie?
- W brzuchu.
Ciekawe, czy Sanepid wie o
krasnoludkach w przedszkolu?
A może problem jest dużo większy...?
Tak się wygląda w trakcie doświadczania krasnoludków. Gdyby ktoś pytał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz