wtorek, 18 czerwca 2019

Niebo dla gada

Jagienka specjalizuje się w zadawaniu pytań, o których nie śniło się najbardziej zaspanym filozofom ani szczerze wątpiącym teologom wielu wiar.

- Tata, a dinozaury są w niebie?

Te pytania padają najczęściej w drodze do przedszkola, powodując zawirowania w komórkach szarych i w torze jazdy auta. Teorie przelatują przez głowę w tempie zawrotnym, zawracając od czasu do czasu i samokrytycznie poddając się szybkiej acz jednoczesnej analizie i syntezie. Według wiarygodnych obliczeń niektórych specjalistów Ziemia została stworzona w roku 4004 p.n.e. Dinozaury sprzed 280 milionów lat to zapewne jakiś żart, niejaki Bóg jeszcze wtedy raczej nie pracował. Z drugiej strony jeżeli, według księgi Koheleta „ Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością” (Koh 3,19). Więc czemu dinozaury nie miałyby być w niebie. A niebo już było jak były dinozaury???
Odpowiedź zahacza o eschatologię, czyli naukę o rzeczach ostatecznych. Ostatecznie, nie mając pojęcia, jak ugryźć temat, przechodzę w nadprzestrzeń i wbijam się z impetem w modne trendy:
- Tylko te roślinożerne. Bo one nikogo nie zabiły. Chyba, że przypadkiem albo w obronie własnej.
Jagienka wie, że pytania są ważniejsze od odpowiedzi. Za to ją lubię. I za to przytaknięcie potwierdzające odbiór odpowiedzi:
- Aha.


Pytajcie, a będzie wam odpowiedziane. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz