- Tata, a kiedy ja będę miała ślub, w grudniu?! - jeżeli w głosie Jagienki jest jakieś powątpiewanie, to tylko w kwestii grudnia.
- Zaraz, zaraz – TTC studzi emocje, mimo że na dworze minus 6 – Najpierw musisz mieć narzeczonego.
- A ty też tak miałeś? - podejrzliwość w stosunku do Taty to druga cecha Jagienki. Tę cenię bardziej, z różnych przyczyn. M.in. dlatego, że świadczy o inteligencji.
- Dokładnie tak – potwierdzam – Tyle, że zupełnie odwrotnie.
- Aha.
Za oknem mroźny styczniowy poranek jak najęty bieli drzewa, krzewy i obiekty przyrody nieożywionej tudzież architekturę.
- A po zimie jest co?
- Wiosna córeczko.
- To ja będę królową Wiosny.
Wygląda na to, że Jagienka ma kwalifikacje.
Królowa Wiosny zawsze wie, gdzie jest obiektyw fotografa. Nawet zimą.
Boska.
OdpowiedzUsuń