- Nie spytałam Mieszka, jaką ma piżamkę!
Trochę się tego dnia minęli, to prawda. Zośka tymczasem rymuje z zamiłowaniem godnym częstochowskiego rapera, gałczyńskiego leśmiana albo nie przymierzając własnego ojca:
Taki Mieszko, mój koleżko
Zbiera grzyby, jest leniwy
Nosi brodę, koszyk nosi
I o kawę się nie prosi
Zbiera grzyby, jest leniwy
Nosi brodę, koszyk nosi
I o kawę się nie prosi
Uczucie, treść, forma, opis postaci. Literatura czy co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz