niedziela, 20 maja 2018

Córka chałturnika

Sytuacja publiczna, choć CRT w Radomierzycach to jakby nasz ósmy dom. Bywamy, korzystamy, wiemy, gdzie jest toaleta i do połowy personelu mówimy ciocia łamane przez wujek. Tego dnia akurat w tle impreza prywatna, na stołach sałatki, na grillu kiełbasa, w głośnikach disco, na torsach polo. Jagienka zmęczona placem zabaw pragnie ugasić pragnienie:
- Chcę soku! - oznajmia, pokazowo gardząc czystą niegazowaną.
- Nie ma soku – Tata wie, co ma w butelce.
- Ale tam na stołach jest sok!
W pierwszym odruchu Tata reaguje szczerym oburzeniem:
- Ale tam jest impreza!
Jagienka tylko wzrusza ramionami:
- No to idziemy na imprezę.
Dla córki chałturnika wszystkie imprezy są jej.


Tu na ten przykład ekipa na FOPie - czyli Festiwalu Obsceniczniej Piosenki Ambitnej, 2 maja w Szklarskiej Porębie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz