W precyzyjnym jak szwedzki dentysta języku niemieckim jest słowo „doch”, będące (oprócz innych funkcji) przeczeniem pytania przeczącego. Na przykład: „Ale nie zrobisz nic głupiego?” Doch! Tymczasem Jagienka nie bierze jeńców i nie zostawia spraw wszędobylskiemu przypadkowi:
- Mogę loda czy tak?
Żaden doch tutaj nie pomoże.
Nawet wilk nie dał rady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz