środa, 26 kwietnia 2017

Się kręci

Pedałujemy z młodszą córką, niepomni potencjalnych bezeceństw,wrogiej ideologii gender i zagrożeń ze strony bezprawego i niesprawiedliwego lewactwa. Córka na bagażniku pedałuje tylko mentalnie, w dodatku chroni głowę przymałym kaskiem, Tata, jako wieczny student (ergo biedak), zmaga się z wiatrem w oczy. Co najdziwniejsze, jak zwykle ten wiatr w oczy to i w tę i z powrotem. Tymczasem Jagna ma ton zafrasowany:
- Jak wrócę, to się chyba zmęczę.
Tata, dawniej kozak i cyklista, obecnie po czterdziestce, próbuje spojrzeć córce w oczy, ale nie może przekręcić szyi, bo mu coś weszło. Chciałby popatrzeć na potomkinię i zobaczyć, czy mu też wyszło, ale nie wychodzi.
Wychodzi na to, że trzeba kręcić bez kręcenia szyją.
Tymczasem planeta Ziemia, zgodnie ze wskazówkami Galileusza.


Brak patriotyzmu objawia się m.in. nie ścinaniem drzew na posesji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz