Są takie piosenki, których nie należy
śpiewać w danych sytuacjach. Na przykład "Chcemy być sobą",
w sytuacji w której nie można być sobą. Są takie sytuacje.
Są też takie sytuacje, kiedy Tata
ostrzy noże i doznaje ataku galopującej ambiwalecji słysząc z ust
trzyletniej zaledwie Jagienki mowę niejakiego Szekspira w nie jego
bynajmniej wierszu, choć też do rymu dokładnego: "Daddy
Finger, Daddy Finger where are you?". Duma miesza się z
uprzedzeniem. Na szczęście piosenka zmierza do pozytywnego
zakończenia: "Here I am, here I am, how do you do?".
Tymczasem małej uliczce w pobliżu
kościoła pw. św. św. Barbary i Józefa Robotnika w Zgorzelcu
nadano imię Karola Darwina. Nauka nie idzie w las. Albo wręcz
przeciwnie
Są sytuacje, kiedy optymistycznie patrzymy w przyszłość. Zdjęcie dzięki uprzejmości wujka Kozła i jego aparatu, który robi fajne zdjęcia. A piosenka edukacyjno-poglądowa o tu: https://www.youtube.com/watch?v=YJyNoFkud6g
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz