piątek, 25 listopada 2016

Misio-Pysio

Szał twórczy ma różne przejawy. Zośka na przykład tworzy coraz bardziej rymowane rymowanki z tajemniczymi elementami autobiografii i z ujawnianiem preferencji co do wyglądu potencjalnego partnera:

Był raz mały Misio-Pysio
Jadł rosołek
Siadał na pachołek-stołek
Miał wesołą buźkę
Oczka miał błyszczące
Jak gwiazdki na niebie
Kochał dzieci w przedszkolu
A najbardziej Ciebie
Zosiu

Mama z Tatą (jako rodzice) apelują do Misia-Pysia o ujawnienie się i zapraszają na obiad. Będzie rosołek. Pachołek-stołek już czeka.


Robienie dobrej miny do złej gry to część życiowego pokera.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz