piątek, 15 lipca 2016

Niegęsi

Jako żeśmy to jacy tacy nie w ciemię i nie w kaszę dmuchani, uczymy dzieci przez zabawę:
- Ein, zwei, drei, Haende hoch! - swoją drogą uwielbiam ten tekst, gdy mam występki sceniczne u sąsiadów z zachodu. Taka mała zemsta za dziadka w obozie i okupację. Przy dzieciach łagodzimy wstrząs:
- Śmieszny język, prawda?
Jagienka jest jak Niewierny Tomasz:
- No chyba tak. Pokaż mi.
 Nie ma wyjścia. Chyba, że przez usta. Chodzi przecież o to, żeby język giętki, nieprawdaż?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz