Wielki Babilon pierwszego września.
Upał lepki jak ulepek. Zosia wytacza się z auta z zepsutą
klimatyzacją (auta kupionego ze względu m.in. na tęże, co przy
tegorocznym lecie jest tak ajroniczne jak rozpalone żelazo) i
ogłasza wszem:
- Spłaciłam się.
Pot oczyszcza. Spłacanie polecam
posiadaczom kredytów (także we frankach).
Spłacona Zosia ze swoim sklepem i szałasem.
Piękna :* no i wolna od kredytów. Pozazdrościć; (
OdpowiedzUsuń...ile to się trzeba napocić, żeby się spłacić..pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń...ile to się trzeba napocić, żeby się spłacić..pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń