środa, 2 września 2015

Sposób na Babilon.

Wielki Babilon pierwszego września. Upał lepki jak ulepek. Zosia wytacza się z auta z zepsutą klimatyzacją (auta kupionego ze względu m.in. na tęże, co przy tegorocznym lecie jest tak ajroniczne jak rozpalone żelazo) i ogłasza wszem:
- Spłaciłam się.
Pot oczyszcza. Spłacanie polecam posiadaczom kredytów (także we frankach).

Spłacona Zosia ze swoim sklepem i szałasem.




3 komentarze:

  1. Piękna :* no i wolna od kredytów. Pozazdrościć; (

    OdpowiedzUsuń
  2. ...ile to się trzeba napocić, żeby się spłacić..pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...ile to się trzeba napocić, żeby się spłacić..pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń