piątek, 29 listopada 2013

Zebra

"Zebra"

Scena roszczeniowa:
- Bagheerę chciałam!
Tłumaczę: Zosia chce oglądać "Księgę Dżungli". Przy okazji - Bagheera w kiplingowskiej wersji oryginalnej oraz w disneyowskiej to samiec. W każdym razie jesteśmy, w imię 1,15h spokoju, skłonni przychylić się do prośby:
- Zaraz puścimy, córeczko.
Zosia doskonale zna ten film, ale sprawdza naszą czujność:
- I będzie tam zebra?
- Nie Zosiu, zebry są na sawannie.
- A będą tam krowy?
- Nie, krowy są na pastwisku.
Sporo informacji jak na jedno oczekiwanie na Bagheerę. Trzeba sobie utrwalić:
- A zebry? Zebry są w wannie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz