środa, 28 lutego 2018

Piosenka o włochach

Wielcy artyści nie przejmują się małymi głoskami. Jagienka czasami myli p z f i robi sobie pryzurę. Ostatnio ze swoją przedszkolną ekipą teatralną za przewodem nieocenionej pani Ali przygotowuje program na dawno acz niesłusznie miniony Dzień Babci tudzież Dziadka (w skrócie DBtD), przesuwany z powodu chorób zakaźnych panujących wszem i wobec.
Dom rodzinny jest miejscem prób zacnego i dopasowanego do planowanego audytorium repertuaru. Jagienka wie, że trzeba ćwiczyć, żeby potem móc improwizować. Dlatego ćwiczy:
- Babcia stała na balkonie, dołem dziadek d e p i l o w a ł!
Pytania nasuwają się same: jak włochate mogą stać się myśli po takim wstępie, czy warto by zorganizować jakąś depiladę i jak wygląda depilacja dołem w stosunku do depilacji górą.


Pierwsza okładka już jest, jakby kto pytał. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz